Prawdziwa moneta sprzed 2000 lat…..

Srebna Tetradrachma bibilijnego Baltazara.

Dziś w kącku numizmatycznym z okazji święta Trzech Króli (ciekawostka) święta najwcześniej ustanowionego przez Kościół. Na wschodzie obchodzone już w III wieku. Przez stulecia tradycja utrwaliła ,że przybysze-władcy potężnych krain- przynosili dary ,które miały ukrytą symbolikę. Złoto ,symbol potęgi królewskiej wręczył najstarszy Melchior, który kojarzony jest z kontynentem europejskim. Najmłodszy Kacper, który przedstawiany jako pielgrzym z Afryki, podarował mirę-wonną żywicę otrzymywaną z drzew i krzewów. Stanowiło to nawiązanie do męczeńskiej śmierci Syna Bożego. Z kolei Baltazar przybyły z Azji, miał ofiarować kadzidło symbol boskości.

Według wielu historyków bibilijnym Baltazarem był król Baktrii Azes II. Ten potężny władca w chwili narodzin Jezusa rządził rozległym królestwem, które obejmowało północne Indie oraz Azję Środkową. Za panowania Azesa II bito między innymi cenne tetradrachmy, które były spuścizną po wpływach greckich i podbojach Aleksanrda Wielkiego. Przedstawiany tu przeze mnie numizmat na awersie tej tetradrachmy ma widoczny obraz króla na koniu trzymającego bat. Rewers zdobi postać Zeusa. Jest to jedna z pierwszych monet świata na której użyto dwóch języków :greckiego i hinduskiego